Czysty WordPress jest wydajny. To nie ulega wątpliwości. Sprawa komplikuje się wraz z wzrostem liczby zainstalowanych wtyczek czy niezbyt udanego motywu. To one potrafią ciągnąć w dół wszystkie parametry związane z wydajnością.

Profesjonalna optymalizacja wydajności składa się z kilku etapów oraz ustalenia, czy ma być ona wykonana z przyczyn faktycznie leżących po stronie szybkości działania, czy może na potrzeby narzędzi takich PageSpeed Insights od Google. Pomyślisz sobie „Co za różnica?”. W mojej opinii jest dość spora.

Parametry generowane przez narzędzia Google są jedną ze składowych jakości, którą prezentuje nasza strona w oczach najpopularniejszej wyszukiwarki na świecie. A to z kolei może przekładać się na pozycję strony w wynikach wyszukiwania. Zakładając, że nasz serwis jest obiektywnie szybki w działaniu, może się zdarzyć tak, że PageSpeed Insights mimo wszystko coś się mocno nie spodoba i tam wynik jest niski. To wbrew pozorom bardzo częsty przypadek. Wtedy optymalizuje się serwis pod tym kątem i dobiera narzędzia oraz sposoby optymalizacji tak, aby poprawić ten konkretny wynik.

W przypadku klasycznego problemu z wydajnością ekspert WordPress będzie też potrafił działać metodycznie, zacząć od analizy problemów i przyczyn złego stanu rzeczy, a nie od instalacji wtyczki do cache – bo tak przeczytał w większości poradników – i liczenia na ślepo, że dzięki temu będzie lepiej.