blog

Co to jest współczynnik odrzuceń?

współczynnik odrzuceń

Jeśli czytasz ten wpis to zapewne mierzysz się z wyzwaniem, jakim jest utrzymanie czytelnika na swoim blogu na dłużej. Przy czym „na dłużej” rozumiem w tym przypadku dwojako:

Jako zmniejszenie współczynnika odrzuceń (bounce rate)
Jako przyciągnięcie czytelnika z powrotem po jednorazowej wizycie.
Tylko czym w ogóle jest współczynnik odrzuceń? I czy w ogóle jest szansa na to, że ktoś, kto wszedł na twój blog i po chwili o nim zapomniał, powróci do ciebie znów?…

Z tego wpisu dowiesz się:

  • czym jest współczynnik odrzuceń i jak jest obliczany,
  • co może być powodem wysokiego współczynnika odrzuceń,
  • co zrobić, żeby ograniczyć współczynnik odrzuceń,
  • jak może Ci w tym pomóc narzędzie Google Analytics,
  • jaki powinien być bounce rate (współczynnik odrzuceń) Twojego bloga, by uznać, że nie ma się do czego przyczepić.

Bounce rate, czyli co to jest współczynnik odrzuceń

Współczynnik odrzuceń to parametr widoczny w Google Analytics, który określa nam procent osób, które weszły na pojedynczą stronę / wpis w ramach jednej sesji i opuściły serwis.

Mówimy tutaj o jednej sesji. To znaczy, że jeśli ktoś zamknie okno i wejdzie ponownie za minutę, to jest to już inna sesja i parametr liczy się od nowa.

Co istotne, cytując definicję z Google „sesje ograniczone do jednej strony mają przypisywany czas trwania wynoszący 0 sekund, ponieważ brak w nich dalszych działań po wyświetleniu strony, które umożliwiłyby Analytics obliczenie długości sesji.”. I choć Google może tłumaczy to nieco zawile, zasada jest prosta – jeśli użytkownik znajdzie się na stronie, ale nie zrobi nic więcej, zalicza się to do odrzuceń. Współczynnik pnie się do góry.

Pamiętaj, że współczynnik odrzuceń możesz sprawdzić dla całego serwisu oraz dla poszczególnych wpisów.

Współczynnik odrzuceń – jaki powinien być?

Wysoki współczynnik odrzuceń jest charakterystyczny dla wielu blogów, wartość na poziomie 60-70% to nic nadzwyczajnego.

Wynika to ze specyfiki blogów. Po prostu – stali czytelnicy wchodzą po nowe treści i wychodzą po ich przeczytaniu, to naturalne i nie jest to nic złego, a generuje nam duży współczynnik odrzuceń.

Przykład: Wysoki współczynnik odrzuceń będą miały co do zasady blogi np. kulinarne. Tam czytelnik wchodzi w konkretnym celu, po przepis, korzysta z niego i wychodzi.

Gorzej jeśli współczynnik odrzuceń jest powiązany z bardzo krótkim czasem wizyty lub sięga np. 90-100%. Możliwe przyczyny:

  • Może to oznaczać, że treści są kiepskiej jakości – tutaj nie będę w stanie Ci pomóc w obniżeniu współczynnika odrzuceń, bo winne wysokiemu bounce rate są prawdopodobnie treści pisane i wizualne, które publikujesz. Aby to zweryfikować, poproś kilka osób o opinię na temat tego co tworzysz i wyciągnij wnioski. Może nie same teksty, ale np. ich format, który się trudno czyta, zniechęca czytelników.
  • Jest też szansa, że czytelność wpisu jest zła – zbyt mała czcionka, zbyt duża czcionka, tekst na bardzo ciemnym tle, czy duży rozstrzał akapitów nie pomagają w czytaniu. Staraj się tworzyć teksty przejrzyste, twórz wypunktowania, zaznaczaj ważne elementy, twórz tytuły i podtytuły działów, zadawaj pytania, zachęcaj czytelnika to zagłębiania się dalej. To pomoże w zmniejszeniu współczynnika odrzuceń.
  • Być może wygląd bloga czymś odpycha czytelnika? Zbyt wiele reklam, popupów, rażące kolory, kiepska nawigacja, widok niedostosowany do urządzeń mobilnych – to wszystko może sprawić, że z Twoich treści korzysta się trudno. W efekcie tego, czytelnik szybko rezygnuje z zagłębiania się w treść, która może być wartościowa. I voila, wysoki bounce rate murowany.
  • Problem techniczny – gdy blog wczytuje się zbyt długo, większość czytelników rezygnuje z czekania i zwiększa niechlubne statystyki współczynnika odrzuceń. Cierpliwość to nie jest mocna strona internautów. Podobnie dzieje się, gdy na stronie wyskakują błędy lub co gorzej, ostrzeżenia o wirusie. O te aspekty musisz zadbać; w razie problemów – chętnie pomożemy. Zobacz naszą opiekę techniczną WordPress
  • Przyciągaj odpowiednich czytelników – to może nie jest oczywiste, ale jeśli np. reklamujesz bloga w nieodpowiedni sposób, tworzysz reklamy na Facebooku, w Google czy YouTube targetując je bardzo ogólnie i nieprecyzyjnie to przyciągasz osoby, których Twoje treści po prostu nie interesują. Trudno się wtedy dziwić, że odrzuceń przybywa.

Jak zmniejszyć zmniejszyć współczynnik odrzuceń

Wiesz już z czego może wynikać duży współczynnik odrzuceń wśród Twoich użytkowników. Jak zatem pomóc sobie, aby maksymalnie ograniczyć bounce rate i zoptymalizować mechanizmy działania tak, aby czytelnika zatrzymać na dłużej?

Przygotowaliśmy aż osiem sposobów, które możesz zastosować, by zmniejszyć współczynnik odrzuceń na swojej stronie:

Wiesz już z czego może wynikać duży współczynnik odrzuceń wśród Twoich użytkowników. Jak zatem pomóc sobie, aby maksymalnie ograniczyć bounce rate i zoptymalizować mechanizmy działania tak, aby czytelnika zatrzymać na dłużej?

Przygotowaliśmy aż osiem sposobów, które możesz zastosować, by zmniejszyć współczynnik odrzuceń na swojej stronie:

  1. Exit popup, czyli okienko typu „już wychodzisz?” – to sprytne narzędzie celuje dokładnie w osobę, która ma zamiar wyłączyć kartę w przeglądarce lub zmienić stronę na inną i zasilić twój współczynnik odrzuceń. Taki popup reaguje na fakt opuszczenia wskaźnikiem myszki pola ekranu, co na ogół świadczy o chęci zamknięcia danego okna, którą przejawia użytkownik. W tym właśnie momencie możesz spróbować czytelnika odwieść od tej decyzji, zaproponować coś ciekawego, co skłoni go do pozostania na blogu chwilę dłużej. Sprytnie, prawda?

  2. Podobne wpisy – to funkcja, którą ma większość przyzwoitych szablonów, można ją też wdrożyć dodatkowymi wtyczkami. Jeśli użytkownik na końcu wpisu znajdzie coś ciekawego dla siebie, to jest duża szansa, że kliknie i będzie czytał dalej. Pamiętaj tylko, aby ten element był widoczny i faktycznie nawiązywał do treści wpisu, w którym się znajduje. Mogą to być wpisy w tej samej kategorii lub o tym samym tagu. To też skuteczna metoda na walkę z wysokim współczynnikiem odrzuceń.

  3. Popup – i tu rzecz bardzo ważna, to nie jest lubiana forma przez czytelników, więc musisz uważać :). To nie może być nachalne okno na cały ekran z miniaturowym przyciskiem „zamknij”. Przemyślany popup, np. taki, który się wyświetla automatycznie w momencie, gdy czytelnik przeczytał już 80% tekstu i pokazuje treść, która faktycznie jest dopasowana do tego o czym traktuje wpis, może znacznie zmniejszyć współczynnik odrzuceń sesji.

  4. Linkowanie wewnętrzne – tworząc wpis warto pomyśleć o nawiązywaniu do innych wpisów na blogu, bezpośrednio w jego treści. Na przykład – Jak dokonać recyklingu czytelnika, by wrócił do ciebie ponownie – druga część naszego wpisu. To z jednej strony bardzo korzystnie wpływa na SEO, a z drugiej da szansę na to, że coś czytelnika zainteresuje w trakcie czytania. Bo skoro wiesz już, jak zmniejszyć współczynnik odrzuceń, to pewnie chcesz pójść o krok dalej, prawda?

  5. CtA (Call to Action) – są to tzw. wezwania do działania, które w pewien sposób pozwalają prowadzić czytelnika tam, gdzie byś chciał. Jeśli struktura Twojej strony czy bloga sprawia, że pod koniec wpisu właściwie nic się nie dzieje, nie wzywasz użytkowników do żadnej akcji, to w sposób naturalny, czytelnik zamyka okno i idzie dalej. Zadbaj o widoczne, wyróżniające się elementy CtA.

  6. Testy A/B – coś, o czym często się nie pamięta. Tworzenie treści to na ogół maraton, więc warto znaleźć czas na testowanie różnych rozwiązań. Testy A/B, co do zasady służą do sprawdzania skuteczności danej wersji serwisu, w różnych aspektach. Możesz przetestować czy np. dany układ postu, w innej czcionce i kolorze, ma niższy współczynnik odrzuceń wśród użytkowników niż obecna wersja. Nie bój się testować różne opcje! Tu bardzo pomocne będzie narzędzie Google Analytics, które pokaże Ci wszystko, co chcesz wiedzieć o współczynniku odrzuceń obu wersji.

  7. Optymalizacja wydajności – o tej kwestii szerzej pisaliśmy w poście WordPress wolno się ładuje?. Przypomnę, że podstawą jest tu wtyczka zapewniająca tzw. cache czyli statyczną wersję strony, bez zapytania o treści bazę danych, co znacznie skraca ten pierwszy etap wczytania treści. 

  8. Grupa docelowa – poznanie i przeanalizowanie swojej grupy docelowej oraz jej zachowań może znacznie Ci pomóc, nie tylko w doborze odpowiednich kanałów promocji, ale także w działaniach bezpośrednio na blogu. Przykładowo jeśli wiesz, że zainteresowania Twojej grupy docelowej skupiają się wokół 2-3 różnych tematów, możesz krzyżowo promować różne kategorie wpisów, w ramach narzędzi takich jak podobne wpisy czy exit popup. To sprawia, że zwiększasz prawdopodobieństwo kliknięcia takiej sugestii, gdyż nie celujesz na ślepo. I znów – przy okazji współczynnik odrzuceń znacznie maleje, bo zatrzymujesz użytkowników na stronie internetowej na dłużej.

Mam nadzieję, że teraz wiesz już wszystko o współczynniku odrzuceń. Pamiętaj, by być na bieżąco z danymi statystycznymi swojej strony z Google Analytics – pozwoli Ci to zapanować nad współczynnikiem odrzuceń, ale także wieloma innymi kwestiami.

Koniecznie sprawdź część drugą o odzyskiwaniu czytelników: Recykling czytelnika

Patryk Kozioł

Autor: Patryk Kozioł

Praktyk biznesu. Od blisko 15 lat otacza technologiczną opieką przedsiębiorców i twórców on-line. Założyciel i CEO marki HashMagnet, która zapewnia pomoc i skuteczne wsparcie twórcom on-line, a której zaufało już ponad 2500 aktywnych klientów.

Patryk Kozioł

Myślisz o własnym biznesie online?

Bez zobowiązań

Sprawdź także:

Powiadomienia
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Karolina
Karolina
3 lat temu
Ocena :
     

Po wprowadzeniu kilku rad udało się zmniejszyć współczynnik odrzuceń o 15% :).